Były dyrektor generalny Intel przyznaje się do błędów w zakładach AI — firma traci szansę na wielomiliardowy przemysł

Były dyrektor generalny Intel Pat Gelsinger przyznaje się do błędnych obliczeń strategii AI firmy, stwierdzając, że wpływ tej technologii został niedoceniony. Według byłego szefa, skupienie się na wnioskowaniu (inferencji) jako kluczowym obszarze okazało się błędem, podczas gdy konkurenci już aktywnie opanowywali szkolenie modeli i tworzyli specjalistyczne akceleratory.

Wraz z szybkim rozwojem segmentu sztucznej inteligencji, Intel poza wyścigiem, oferując jedynie ograniczoną liczbę rozwiązań na rynku - w szczególności linię akceleratorów Gaudi, która nie była szeroko stosowana w centrach danych. Próby skalowania rozwiązań, takich jak projekt Falcon Shores, zostały ostatecznie ograniczone.

W tym samym czasie, Konkurenci tacy jak NVIDIA i AMD aktywnie zwiększają swój udział w rynku sztucznej inteligencji, wypuszczając coraz bardziej wydajne i energooszczędne rozwiązania. Intel jednak nadal polega na klasycznych serwerach CPU Xeon nie jest w stanie zaoferować konkurencyjnego akceleratora AI.

Nowy dyrektor generalny firmy Intel, Lip-Bu Tan, rozpoczęto rewizję strategii IDM 2.0, co wiązało się z połączeniem projektowania i produkcji wewnętrznej. Zamiast tego firma skupi się na architekturze i projektowaniu układów scalonych, a nie na rozwijaniu działalności odlewniczej, co mogłoby zmienić równowagę sił w przyszłości.

Według analityków, Stracony czas w dziedzinie sztucznej inteligencji może kosztować firmę Intel dziesiątki miliardów dolarów, ponieważ branża ta przynosi już ogromne zyski innym producentom. Na tle tego uznania można spodziewać się radykalnej zmiany kursu firmy w nadchodzących latach.